Życie nowojorskiego pisarza, Melvina Udalla (Jack Nicholson) pełne jest rytuałów, dziwactw i fobii. Nic nie może zakłócić mu spokoju, samotności i pracy nad 62. romansem. Przed kontaktem fizycznym z rzeczami, ludźmi i zwierzętami chronią go rękawiczki, przed emocjonalnym zbliżeniem z bliźnimi niewyparzony język. Najbardziej jednak Melvin nie cierpi zmian, a te wkrótce rozsadzają jego sterylną życiową próżnię. Wdzierają się w nią pokraczny pies, jego właściciel sąsiad artysta (Greg Kinnear) i ulubiona kelnerka z pobliskiego baru (Helen Hunt). Infekują mu życie na dobre, wprowadzając weń dwa najbardziej niesforne wirusy pod słońcem, miłość i przyjaźń...