The Last Of Us to gra o przetrwaniu o zombie, oparta na tych prawdziwych zarodnikach, które wbijają się w mózgi i przejmują kontrolę nad ich funkcjami motorycznymi. To także niezwykle przejmująca i intymna historia smutku. W prologu otwierającym grę bohater Joel traci swoją nastoletnią córkę w wydarzeniu, które zrujnowało współczesny świat. Od tamtej pory istnieje jako ocalały, a dzięki tonowi, dialogowi i mowie ciała gra bardzo wyraźnie pokazuje, że przeżywa w taki sam sposób, jak każde zwierzę kierujące się instynktem; nie rozwija się, nie walczy ani nie pracuje dla zmiany, ponieważ nic mu nie zostało. Kiedy Ellie, dziewczyna, która przypomina mu jego córkę, wkracza w jego życie i nadaje mu nowy cel, jego smutek zaczyna ustępować. Nie jest naprawiony, a ciemność, która narastała w nim przez te wszystkie lata, zmieniła go w złożoną postać, daleką od altruizmu (coś, co nadaje tej grze jedno z najlepszych zakończeń we wszystkich grach wideo). To pokazuje, że żalu nie można po prostu naprawić, ale można go leczyć.
Przekazujemy 5% wartości zysku netto na wodę pitną dla potrzebujących na świecie! 💙
